Dawno nie dodawałam już postów tego typu, choć kiedyś miałam w zwyczaju robić to w miarę regularnie. Czasem był to sposób na szybki i łatwy post, częściej- chęć podzielenia się z Wami ulubioną Muzyką. Dzisiejszy wpis zdecydowanie należy do tej drugiej kategorii. Wakacji zostało już niestety mniej niż więcej, więc aby je trochę muzycznie podsumować, ułożyłam listę piosenek, które w tych letnich miesiącach mi towarzyszyły, chodziły po głowie, nie dawały spać i były odtwarzane non-stop co najmniej kilka dni z rzędu. Nie zawsze były to nowe kawałki; były przeze mnie nowo odkryte. Z tej mojej małej statystki wyszło, że sporo z tych piosenek, a nawet większość z nich, to nie rock ani nic w tym typie. Nie wiem czy to dobrze, ale zobaczcie sami: oto moje osobiste, subiektywne zestawienie top15 czerwiec-lipiec-sierpień! :)
1. Bob One- W co wierzysz.
2. Bob One feat. Pokahontaz- Przestań.
3. Kult- Prosto.
4. Major Lazer- Watch out for this.
5. Marika&Spokoarmia- Widok.
6. Mrozu feat. Tomson- Jak nie my to kto.
7. Ed Sheeran- I see fire.
8. Bas Tajpan- Trzy życzenia.
9. Pogodno- Orkiestra.
10. KSU- Pijany gówniarz.
11. Black Bee- Black beat.
12. Coldplay- Paradise.
13. Dżem- Partyzant.
14. Bob Marley- No woman no cry.
15. Ingrid Michaelson- You and I.
Tak wygląda moja letnia lista muzyczna. Robiłam ją z głowy, z pamięci, więc na pewno kilka utworów gdzieś mi umknęło, ale te najważniejsze są. Czas zamknąć ten rozdział i... szykować jesienną playlistę! :)
~Pta_szysko
Wiadomo, że nie każdy ma możliwość adopcji, ja to rozumiem, ale może się ktoś znajdzie :)
OdpowiedzUsuń