środa, 30 września 2015

Będzie się działo, czyli coś ala muzyczny newsletter.

    Wrzesień rozpoczął nowy rok szkolny. Czasami odnoszę wrażenie, że nie tylko szkolny- wrzesień to taki mały pre-styczeń. Właśnie w miesiącu rozpoczynającym jesień pojawia się dużo muzycznych(ale nie tylko, bo i np. wydawniczych)  informacji na temat planów dotyczących końcówki tego oraz startu nowego roku kalendarzowego. W związku z tym dziś ode mnie taki mały newsletter. Bardzo egoistyczny newsletter. Dlaczego? Bo będzie dotyczył muzyków, których twórczość mnie interesuje, większość z nich była już bohaterami moich wpisów, a zasłyszane informacje o ich planach bardzo mnie uradowały. No ale cóż, który bloger nie jest w danej dziedzinie choć troszeczkę egoistą? ;) No to zaczynamy!


1. Och, Kazik!
Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że informacji o Kaziku zabraknąć nie może. A jest o czym mówić! Po pierwsze- wraz z dniem 25.09 KULT rozpoczął tegoroczną trasę pomarańczową (znaną także pod nazwą "okołopaździernikowa"). I to rozpoczął nie byle jak, bo hucznymi trzema zagranicznymi koncertami: Dublin, Londyn, Manchester. 9.10 natomiast wyznacza datę początku trasy dla fanów mieszkających w Polsce. Tu Kazik z ekipą zacznie od Torunia, by w połowie listopada zakończyć trasę w Kielcach. Ktoś się wybiera? Ja czekam na Kraków, a ten już 24.10!
Ale rozpoczęcie trasy pomarańczowej to nic w porównaniu z TĄ wiadomością. Kazik wydaje książkę! W dodatku autobiografię. Zatytułowana Idę tam gdzie idę będzie miała premierę 7.10 i sygnowana znakiem wydawnictwa Kosmos Kosmos stanowi niejako zapis, momentami wnioski, z rozmowy z Rafałem Księżykiem. Więcej o tym niesamowitym i ekscytującym dla fanów przedsięwzięciu przeczytacie TUTAJ.

2. Zapowiedź nowych smaków Dżemu!
Mój ulubiony zespół wreszcie i nareszcie mówi o tym, na co z niecierpliwością czeka każdy fan. A mianowicie o nowych piosenkach oraz- w dalszej perspektywie- premierowym krążku. Choć Dżemowcy od października będą nieprzerwanie w trasie, także na jesień deklarują rozpoczęcie pracy nad przygotowywaniem, nagrywaniem zupełnie nowych kawałków. Jest to wspaniała informacja, gdyż, co by o Dżemie nie powiedzieć, pięć lat bez płyty, czy choćby singla to naprawdę sporo. Odczuwają to zwłaszcza młodzi oraz świeżo upieczeni fani, którzy chcieliby mieć także "swój" Dżem, który kształtuje się na ich oczach, a nie tylko wspaniałe, bo wspaniałe, lecz kawałki zamknięte w starych słoikach. Kiedy posmakujemy nowej odsłony Balcara i spółki? Muzycy deklarują, iż wraz z początkiem 2016 roku. Czekamy i życzymy powodzenia, a do tego czasu- chodzimy na koncerty oczywiście! ;) Więcej o planach dyskograficznych Dżemu przeczytacie TUTAJ.

 

 3. Owocne zbiory w śląskim ulu Czarnej Pszczoły!

Założę się, że nie znacie zespołu Black Bee. I założę się, że przez to wiele tracicie! Kojarzycie może zespoły Dżouk oraz Lee Monday, o których już pisałam? Jeśli weźmiemy wokalistę z tego pierwszego- Rafała- oraz gitarzystę z drugiego- Kubę- to mamy już połowę "Pszczoły". A jeśli dodamy do nich Marcina Czerwińskiego(bass) wraz z Dominikiem Cedrzakiem(perkusja) to ten śląski, muzyczny ul jest pełen. Dotychczas ich dorobek płytowy to jedna EPka Boo!. Teraz Ci wspaniali muzycy zapowiadają nowiutki materiał i wydanie albumu. Data? 21.10. Gatunek? Oczywiście Rock'n'roll i Twist. Blue Twist. Produkcja? Jimmy Jazz Records. Wraz z płytą- trasa koncertowa. Ogromnie cieszą mnie te zapowiedzi, bo muzyka Black Bee naprawdę mocno przypadła mi do gustu. A jakby tego było mało- 3.10 premiera teledysku do singla Psycho. Więcej informacji na ich Facebooku! Sprawdźcie, bo naprawdę warto! Takie zespoły są według mnie nadzieją polskiej sceny muzycznej!



4. U Cree dno zapowiada szczyt! 
Ostatnia, krótka wiadomość, to coś dla fanów osoby i twórczości Riedla Juniora- Sebastiana- z zespołem Cree. Ich najnowsza ballada Na Dnie Twojego Serca stanowi singiel nowej płyty, a planowana jest ona już niedługo, bo podobno na jesień tego roku. Podziwiam i uwielbiam Cree za prężność działania, za to, że ciągle idą do przodu, ciągle nagrywają i nie każą swym wiernym fanom zbyt długo jeść "odgrzewanych" kawałków. Czekam z niecierpliwością na więcej informacji, tymczasem łapcie wywiad z chłopakami i krótką notkę z Polskiego Radia Jedynka!

    To już wszystko w dzisiejszym mini-newsletterze. Podzieliłam się tylko tymi informacjami, które według mnie są naprawdę istotne dla gatunku oraz fanów muzyki, której słucham. Uprzedzałam- będzie egoistycznie. ;)Prawdą jest jednak, że zarówno wielkie nazwiska i bandy- Kazik, Dżem, Sebastian Riedel- jak i lokalne, aczkolwiek piekielnie zdolne zespoły- Black Bee- szykują swoim fanom okres pełen wrażeń i emocji. Dajcie się im porwać i niech Muzyka będzie z Wami! :)
~Ptaszysko
 Zamieszczone zdjęcia nie są moją własnością- zdjęcia dzięki grafice Google. Video dzięki dostępowi do bazy YouTube!




5 komentarzy:

  1. Oczywiście, że każdy z nas jest trochę egoistą! ;)
    Boże, ale jestem ignorantką. Nie miałam pojęcia, że Riedel Jr ma swój zespół! Lecę posłuchać tego, co tu wrzuciłaś..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz, jak mi miło widzieć tu komentarz od Ciebie! ;) Ma, ma, całkiem długo, ponad 20 lat, grają naprawdę dobre numery. Lepiej ich poznać późno niż wcale! :) Mam nadzieję, że się do Cree przekonasz, poszperaj w Necie, bo akurat ta piosenka nie należy do moich faworytów, po prostu pasowała do tego, o czym pisałam. Od siebie polecam płytę "Diabli nadali" oraz "Wyjdź"- moje dwie ulubione.

      Usuń
  2. :-D do egoizmu, tej odrobiny, każdy ma prawo :-D no kult, nieśmiertelny ;-) a mi się mega spodobało bo w mniejszych miastach ludzie robią to z dumą i wygląda to zupełnie inaczej niż popelina Oktoberfest ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, no chłopaki dają radę! ;) Na pewno masz rację, byłaś, widziałaś. Chyba zawsze tak jest, że z dala od centrum, medialnego szumu wszystko ma więcej magii. :D

      Usuń
    2. Wiesz, oktoberfest to bardziej popijawa, te małe festyny mają w sobie coś bardziej patetycznego ;)
      Yeeey, dzięki :D nareszcie w domku, kolejny wyjazd w grudniu ;)

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.
Za słowa miłe i te krytyczne.
Dzięki nim wiem, że mam dla kogo pisać dalej! :)